Kawy dzisiaj nie zdążyłam jeszcze wypić
tak naprawdę to nic nie zdążyłam zrobić...
ale pokazałam wetowi zdjęcia łap Bohuna,
przywiozłam Tikiego, po drodze zaliczyłam powtórnie weta bo Tiki ma biegunkę
wyspacerowałam szczerzącego się na mnie Bohuna
wyspacerowałam moje białasy i Tikiego trzy razy
odwiozłam dziecko na wycieczkę szkolną o 6 rano
przedszkolaki odebrane na czas, rozmowy o szkole i nie tylko zaliczone, pranie zrobione
Zenek nakarmiony 5 razy, stroje na jutrzejszy dzień Mamy i Taty przygotowane
idę piec ciasto na jutro i trochę dom ogarnąć
Jaki jest Tiki?
Wielki, piękny, czarny po prostu spełnienie marzeń o nowofunlandzie.
Nasz dzisiejszy spacer
![grin :grin:](http://pasterzeforum.pl/Smileys/emotki nowe/grin.gif)