[anita]

Piekne dzięki za poprawienie fotek.Łózko małe, bo zasadniczo nie do spania, ale nie chciałam zeby sam był w pokoju,zrezygnowałam wiec z sypialni.pewnie jakiś czas tak będzie.

[ElzaMilicz]

To się nazywa poświęcenie.   

[Kasia i Piotrek]

My również witamy 
Anito, fajny ten Twój Tamin :)

[berno_pasterka]

Witaj  Anito,  widać od razu że jesteście  pozytywnie zakręceni  na  punkcie Tamisia.  A swoją drogą,  Tamiś  to  bystry psiak , i wiedział jak  zawłaszczyć pańci  łóżeczko. 

[Ani@]

Metamorfoza Tamina jest niesamowita zarówno jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny



jak i zmianę w jego wnętrzu...  pomimo wieku... pomimo wszystko

[Ani@]

Jeszcze przed wyjazdem do domu - buszowanie po ogrodzie



kwiatek w grudniu 



pyszne to ciasto drożdżowe daj jeszcze 

[Ani@]

Czy to rozmazane zdjęcie czy łzy wzruszenia w oczach?
Jest ktoś dla kogo Tamin jest najważniejszym psem na świecie! 

Tamin to teraz Poznaniak pełną gębą

[Milla]

[Issa]

Teraz to prawdziwy przystojniak

[Camara]

Tamiś, ty szczęściarzu... żyj długoooo i niech ci to życie wynagrodzi wszystko co było!

Anito, dziękuję za ten telefon, który zmienił przyszłość Taminka.
I za to, że nie udało mi się Pani zniechęcić do jego adopcji 

[ElzaMilicz]

Przez łzy wzruszenia naprawdę nie widać czy zdjęcie jest zamazane!    Dziękuję Camara Ani@
Dziękuję Anita 

[anita]

Drogie Panie, jestescie bardzo łaskawe, ale podziekowania naleza tylko wam:)To wasza wiedza, determinacja i ogromna miłosc sprawiły że kolejny psiak ma szanse na lepsze życie.Ja tylko mam przyjemnosc towarzyszyć temu super psiakowi.Tacy ludzie jakich widzę na tym forum daja wiarę kazdemu wątpiacemu ze warto wierzyc w ludzi.Zatem czapki z głów przed pasterzami, pasterkami i sympatykami

[anita]

Witam ciepło w ten zimny wieczór;).Spiesze doniesc ze dzisiaj mój SUPER PIES po raz pierwszy został sam w domu,musiałam pójsc do pracy, siłoa wyzsza.Wracalam z pewnymi obawami co zastane, kiedy wychodzilam wył jak syrena.No i został sam z kocurem moim ,niezbyt miłym niestety.Otwarłam drzwi i oczom nie wierzylam,oba moje czarne potwory czekały zgodnie na pania.Zniszczeń zero, ran szarpanych zero Poszłam za ciosem i udałam się z piesorem do weterynarza celem zabezpieczenia go na ewentualnosc pchełek i innych stworzonek nieporządanych.Pan troszke się zacukał, bo wiedział ze chce niufa, ale myslal o szczeniaczku a tu konik przyszedł.Może dlatego Tamis nie bardzo chciał z nim gadać,ale jakos go przekonałam i dostał adwentix.Tak wie wszystkim chcących adoptować psa moge głowa ręczyc ze wszystko co mówia  panie z DT to sama prawda,psy sa dokladnie takie jak je opisuja.Pozdrawiamy z Poznania,Tamis i anita

[Julian]

 

[Ani@]

Anito to teraz będę czekać na wieści, że chłopaki-futrzaki śpią na jednej kanapie 

Jeszcze chwilę a Tamiś zrozumie, że to jego dom i będzie spokojny o swój los
wyjścia i powroty domowników staną się rytuałem
i będziesz musiała go trącać, by się obudził i przywitał 

Kizimizianki dla czarnych potworów